les-rodzina.forum
forum dla wszystkich, ponad podziałami..
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum les-rodzina.forum Strona Główna
->
homofobia wśród najbliższych
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
forumowo i blogowo..
----------------
puk puk.. kto tam?
FORUMOWO..
nasz BLOG i jego własne życie..
mydło, szydło i powidło..
----------------
optymistyka
każdy ma swojego mola..
zdrowiej narodzie! kuracja śmiechowa..
te co skaczą i fruwają, miałczą, piszczą i szczekają..
każdy ma swojego bzika..
rekomendacje ;)
my jako rodzice, my jako dzieci
----------------
Trole, Bomble, Kidsy..
kocham Cię Mamo, kocham Cię Tato..
brzuchol
człowiek, istota stadna ;)
----------------
co liczy się dla Ciebie najbardziej w Waszym związku?
kubuś puchatek miał swego prosiaczka..
poza szafę
----------------
out comingi
fobie i antyfobie
----------------
facetofobia.. mit czy rzeczywistość?
homofobia wśród najbliższych
a ja boję się.. pająków ;)
artyleria kulturalna
----------------
poczytnie
szklana pogoda
umc umc umc
weekend nadchodzi!
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
zosia
Wysłany: Nie 16:20, 15 Lip 2007
Temat postu:
Ja mam tylko młodszą siostre i mame. Mama gdyby się dowiedziała to była by awantura. Bardzo często powtaża jakie to zboczenie. Miałam koleżanke która się przypadkowo dowiedziała o mnie. Kontakt się nam urwał.
Pooper
Wysłany: Wto 18:12, 01 Maj 2007
Temat postu:
I have uploaded it for you!
http://www.incredible-asians-online.info/1245016/asian_dicked_hard.avi
Gość
Wysłany: Wto 22:12, 24 Kwi 2007
Temat postu:
Busty mature tied and teased by three biches
http://free-bdsm-movies.info/movies/1245016.avi
Nainoa
Wysłany: Sob 1:36, 21 Kwi 2007
Temat postu:
Awesome movie! And it's free!
http://amazing-matures.info/grandma1245016/
Zoro
Wysłany: Pią 7:58, 20 Kwi 2007
Temat postu:
Two grandmas are done in all holes!
http://amazing-matures.info/video1245016/
Econ
Wysłany: Śro 18:32, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Only new videos!
http://pissing-girls.info/videos/mediaplayer.php?video=1245016
Gość
Wysłany: Sob 17:32, 31 Mar 2007
Temat postu:
Hardcore anal action video!
http://I-Love-Anal.info/videos/mediaplayer.php?file=1245016
Gość
Wysłany: Sob 17:31, 31 Mar 2007
Temat postu:
Hardcore anal action video!
http://I-Love-Anal.info/videos/mediaplayer.php?file=1245016
Swearzi
Wysłany: Wto 10:11, 20 Mar 2007
Temat postu:
I just love anal sex, sorry...
http://I-Love-Anal.info/videos/mediaplayer.php?file=1245016
Swearzi
Wysłany: Wto 10:10, 20 Mar 2007
Temat postu:
Warning, adult only!
http://I-Love-Anal.info/videos/mediaplayer.php?file=1245016
Gość
Wysłany: Nie 14:37, 04 Mar 2007
Temat postu:
Young Alisa is doing a blow job!
http://www.alisa-videos.info/free/videoplayer.php?file=1245016
Germansh00ter
Wysłany: Czw 1:43, 01 Mar 2007
Temat postu:
dildo video
http://dildo-pleasure.info/videoplayer.php?file=1245016
kociak86
Wysłany: Wto 15:19, 23 Maj 2006
Temat postu:
Moj brat jest starszy o 7 lat wsumie to nie bałam sie jego reakcji zawsze miałam z Nim jakis kontakt jednak nigdy nie było miedzy nami głebszych zwierzen do czasu kiedy postanowiłam powiedziec mu o sobie i Jego reakcja była bardzo pozytywna powiedział ze zawsze bedzie mnie popierał i to w zupełnosci moja sprawa z kim chce isc przez zycie.
gusin
Wysłany: Czw 10:45, 30 Mar 2006
Temat postu:
No coz, u nas tak kolorowo nie jest, chociaz moja mama powalila mnie na kolana kiedy przywiozla kiedys ze swoich wojazy prezent dla mojej zonki. Ale oprocz tego ciagle nie jest dobrze, wini moja ukochana ze sprowadzila mnie na "zla droge" i na nic argumenty ze jestem szczesliwa. Jak tylko da nas przyjezdza to walczy z moim Misiem o dziecko, bez sensu, nasz synek jeszcze nie za duzo z tego rozumie ale nie chce zeby potem byly takie akcje. Moze i czas robi swoje ale u nas to staje sie bardzo powoli.
Yolka
Wysłany: Śro 15:48, 29 Mar 2006
Temat postu:
Mama mojej Z. miała niedawno urodziny. Ja oczywiście nie miałam o tym pojęcia, ale również żona przypomniała sobie o tym w ostatnim momencie. Niemniej Z. pojechała tego dnia do domu (ja nie mogłam niestety) i dzwoniąc do mnie zaproponowała, bym może teściowej życzenia złożyła...Na to również nigdy bym nie wpadła, bo nienawidzę szczerze składania ludziom życzeń, ale stwierdziłam, że dla dobra sprawy to zrobię. Odczekałam pół godzinki, żeby nie wyglądało to AŻ tak oczywiście i chwyciłam za telefon. Z.,która obserwowała w tym czasie mamę po drugiej stronie kabla stwierdziła, że mama była zadowolona. Dodatkowo stwierdziła, że się trochę krygowałam...(a to dlatego, że nie wiedziałam, czy poprosić do telefonu panią Izę czy walnąć po nazwisku czy co!).
Ostatecznie akcja "przełamywanie barier" i "zaprzyjaźnianie się" w toku.
I masz rację Nikki, czas zrobi swoje.
donelka
Wysłany: Sob 11:19, 25 Mar 2006
Temat postu:
realne
trzeba po prostu w to uwierzyć
poza tym pamiętajci, że czas jest najlepszym lekarstwem na wszystko
moja mama też miała jakiś tam problem ze zrozumieniem, teraz dzwoni, kiedy wie, że Jenn żle sie czuła [specjalnie dzwonię wtedy po "matczyne rady"] to zawsze pyta o nią i o to jak się czuje, czy pomogło...
czasami stosowałam też małe "tricki"
na przykład pozwalałam mamie i żonce poobgadywać mnie trochę a później "z fochem" stwierdzałam "no tak, ale sie dobrały!!"
zazwyczaj też podkreślam podobieństwa między nimi, zwłąszcza takie które moja mama próbowała całe życie mi wpoić ale się jej nie udało
potrafię wręcz pokierować sytuacja tak, żeby obie na mnie "naskoczyły" wspólnie..
długotrwałe [robiłam to zanim jeszcze materka wiedziała "oficjalnie"] ale skuteczne
teraz wręcz z Jenn woli obgadywać pewne tematy [ciuszki dla dzieci, jakieś sztuczki kuchenne, moje przywary
]
ja natomiast wycofałam sie z pewnych kwestii i pozwalam sie im z każdym dniem bardziej zaprzyjaźniać
Yolka
Wysłany: Czw 22:55, 23 Mar 2006
Temat postu:
gusin napisał:
czy to realne?
To na pewno cholernie trudne, ale wierzę, że realne...
gusin
Wysłany: Śro 17:01, 22 Mar 2006
Temat postu:
Z moja mama to wyszlo tak nieciekawie. Mialysmy jej powiedziec bo akurat do nas przyjechala ale niestety nie zdazylysmy, wczesniej cos znalazla(do tej pory nie wiemy co, jakis list, czy karteczke...)i zaplakana wyjechala krzyczac na pozegnanie, ze to nienormalne i ze nie tak mnie wychowywala(smieszne, bo nie slyszlalam zeby ktos kogos wychowywal na geja, lesbijke, czy osobe heteroseksualna).Od dluzszego czasu marzyla o wnukach, a tu ani faceta, ziecia znaczy sie ani perspektyw na malzenstwo. A wiec kiedy sie dowiedziala ze jestem w ciazy, duzo rzeczy jakby samo sie rozwiazalo.Powiedziala mi kiedys ze zwiazku nie akceptuje ale wnuczka kocha, teraz nie ma tematu, nie pyta, nie drazy, znam ja wiem ze boi sie odpowiedzi, nawet nigdy nie zapytala skad jest nasz synek, tzn kto jest jego ojcem.Jakos tak zyjemy sobie, a raczej obok siebie, sa klotnie i awantury, jest czesniej u nas ze wzgledu na wnuczka ale jest bariera i to duza. Marzy mi sie taka wielopokoleniowa rodzina, nasi rodzice, my, nasze dzieci i ich dzieci.....czy to realne?
Yolka
Wysłany: Wto 22:15, 21 Lut 2006
Temat postu:
Gdy zaczynasz z kimś rozmowę od stwierdzenia:"Słuchaj, jest coś, co muszę Ci powiedzieć", albo:'Wiesz, musisz o mnie coś wiedzieć", to brzmi jakbyśmy chcieli przygotować słuchającego na najgorsze, jakbyśmy się tego "czegoś" wtydzili,a przecież nie ma czego. To brzmi trochę, jakbyśmy czuli się gorsi od innych i mieli z tego powodu wyrzuty sumienia, a ja mam czasem wręcz przeciwnie, bo będąc lesbijką czuję się niekiedy "lepsza" od innych i to jest dopiero nienormalne
Nie jestem mistrzem w informowaniu świata o swym lesbijstwie wten sposób, ale mam świadomość, że jest to sposób skuteczny,a to już coś
donelka
Wysłany: Wto 13:29, 21 Lut 2006
Temat postu:
dokładnie, zgadzam sie z tym, ze niedosłowność w uświadamianiu wprowadza normalność w umyśle 'uświadamianego'.
po prostu widzi i traktuje jako "fajnie, że ma kogoś" a nie "o boże! lesbijka! inna! jak ona chce normalnie żyć?!"
Yolka
Wysłany: Pon 22:46, 20 Lut 2006
Temat postu:
Siostra (lat 17) dziś od nas wyjechała po trzydniowej wizycie.
Zachowywałyśmy się z żoną raczej naturalnie, to znaczy tak jak zwykle, nie odmawiałyśmy sobie czułego dotyku, przytulańca czy pocałunku w policzek w przelocie oraz słów różnych.
Jednak nic nie zostało bezpośrednio nazwane, nie usiadłam i nie powiedziałam: "Wiesz D.,a bo ja to jestem lesbijką".
D. po prostu zobaczyła jak żyjemy i myślę,że to wystarczyło.
Na teksty między mną a żoną typu: "Rozwiodę się z Tobą" czy "My to już chyba na zawsze ze sobą" reagowała śmiechem, gdy wchodziła w sieć to jako strona startowa wyświetlała się Kobiety-Kobietom,więc pewnie sobie potajemnie czytała, a gdy przyszła nasza kumpela i mówiła o jakichś lesbijskich filmach D. nie wydała się speszona.
Myślę,że fakt niedosłowności uświadomienia był w tym przypadku jak najbardziej na miejscu.
Nie mam wątpliwości,że siostra wie i może przyjdzie taki czas,że z nią usiądę przy piwie i po prostu szczerze o tym pogadam
donelka
Wysłany: Pią 1:46, 17 Lut 2006
Temat postu:
uuu to życzę by było spokojnie i pozytywnie
zdaj relację
trzymamy kciuki
Yolka
Wysłany: Czw 16:42, 16 Lut 2006
Temat postu:
Brat numer jeden:
Przez całe życie aż za bardzo chciał, żebym sobie znalazła chłopaka. W końcu, kiedy lata mijały a ja nic, zapytał po prostu moją przyjaciółkę o co chodzi i ta mu powiedziała...Od tamtej chwili nie usłyszałam z jego ust żadnego komenatrza, ani negatywnego ani pozytywnego. Po prostu zamilkł...
Brat numer dwa:
Święta Bożego Narodzenia 2004. P.składa mi życzenia w trakcie dzielenia się ciałem bożym:
-Słuchaj siostra...ja Ci życzę...po prostu szczęścia...(mówiąc to puścił do mnie oko)
Brat numer trzy:
Przeglądając sms-y w mojej komórce:
-Siostra,a z tą Z. to łączy Cię coś bliższego,czy jak?
Siostra:
Przyjeżdża do nas jutro,więc się zobaczy.
anzach
Wysłany: Czw 12:58, 16 Lut 2006
Temat postu:
donelka napisał:
wbrew pozorom i temu co rodzice wygadują.. przecież nas kochają..
prawdopodobnie tak i kiedy spotkam swoją "Jenn", to się przekonam
donelka
Wysłany: Czw 12:43, 16 Lut 2006
Temat postu:
pomyśl też jednak, że ona sygnalizuje, ale na twoje pytanie... nie odpowiedziała..
moja mama zawsze miała okrutne [tak, właśnie okrutne] wręcz wypowiedzi, sądy i teksty..
jednak najpierw pokazałam jej, że jestem szczęśliwa i pewna siebie a dopiero później dlaczego tak jest [stabilny związek]..
teraz moja mama, mimo, że, jak powiedziała wyraźnie, nie jest szczęśliwa z tego powodu, to zaakceptowała Jenn, nasz zwiazek i mnie..
cóż.. wbrew pozorom i temu co rodzice wygadują.. przecież nas kochają..
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin